funio

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 143877.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Forum Jaworznickie

Znajomi

wszyscy znajomi(59)

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

164.00 km 0.00 km teren

06:25 h 25.56 km/h:

Maks. pr.:50.00 km/h

Temperatura:15.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:1237 m

Kalorie: kcal

Rower:

Świętokrzyskie klimaty...;)

Niedziela, 20 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 6

Jaworzno-Olkusz-Wolbrom-Miechów-Pińczów-Chmielnik-Strojnów

Wyjazd do brata,który wybudował sobie chatę pod Kielcami gdzie spędza każdą wolną chwilę,a i ja od czasu do czasu korzystam:)
Jeżdżę tam jak do siebie,trochę roboty jednak tam zrobiłem.Jestem zawsze na zawołanie,bo jak to najstarszy brat mówi,potrzebuje kogoś silnego i głupiego:))Ponoć spełniam kryteria hehe,ot taka braterska miłość:)
W tym roku szykuje się kolejna praca,będziemy budować "ekologiczne szambo"...cokolwiek to jest i jakkolwiek głupio to brzmi:)

Przed wyjazdem kombinuję,aby dołożyć nieco kilometrów i zaliczyć Łysą Górę w Górach Świętokrzyskich,ale silny i zimny wiatr w twarz nie zachęca do dłuższej wycieczki,a i ja byłem jakiś taki..."zmaltretowany"hehe.Dopiero w czasie jazdy policzyłem ile browarów obaliłem w sobotę...

;)

Kategoria szosa

Komentarze

piofci | 19:51 środa, 23 kwietnia 2014 | linkuj wiatr w kieleckim? no co Ty! :) Zdjęcie ze znakiem radio maryja...3 dni temu stałem w tym samym miejscu. Też mam zdjęcie we Włoszech! Ba! Wypiliśmy tam po piwku :)

Janusz507 | 12:53 środa, 23 kwietnia 2014 | linkuj Ty, chyba faktycznie różaniec odmówiłeś że Cię nie dolało :)Jeszcze żarło i wóda :)

funio | 06:26 środa, 23 kwietnia 2014 | linkuj hehe...chyba największe zagęszczenie krzyży i kapliczek w kraju,pobocza dróg wręcz są nimi obsiane...,a co do fotki Tlenek,to był posiłek regeneracyjny z intensywnym nawadnianiem;)

k4r3l | 06:26 wtorek, 22 kwietnia 2014 | linkuj Haha, no i jedyna słuszna częstotliwość widzę na trasie dominowała :) Dobrze, że coś kręcisz, bo myślałem, że się nawróciłeś czy jak przez te święta :)))

jakubiszon | 04:13 wtorek, 22 kwietnia 2014 | linkuj ależ się rozpisałeś :D. Widzę, że Jaworzno eksploruje Kielecczyznę... No, no :). Ostatnie zdjęcie stricte rowerowe :D :D

Komentuj