Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 139102.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Forum Jaworznickie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy funio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:1100.00 km (w terenie 134.00 km; 12.18%)
Czas w ruchu:07:15
Średnia prędkość:28.14 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:50.00 km i 3h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
103.00 km 0.00 km teren
03:47 h 27.22 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:-8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Poniedziałek, 30 stycznia 2012 · dodano: 30.01.2012 | Komentarze 13

Jaworzno-Porąbka-Jaworzno

Idealne warunki na rower,sucho,świeci słońce i...tylko 8 stopni poniżej zera:)
Trochę wiało...,nic tylko jeździć:)


Na moście w Porąbce,wbrew temu co widać na fotce,pogoda była piękna:))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
50.00 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Przyjaciele...

Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 29.01.2012 | Komentarze 11

Okolice Jaworzna

Najpierw fotki,potem coś wypocę:)
Mam zamiar zrobić jakiś jajcarski wpis,ale jestem po trzech piwach i mógłbym coś głupiego napisać...;)



-------------------------------------------------------------------------------------
Nazajutrz...

No cóż,wytrzeźwiałem i już nie jestem taki skory do żartów.Miałem napisać coś śmiesznego,ale pod presją komentarzy jakoś nie jestem w stanie...
Może wypiję ze dwa browce i coś wymyślę?

Eee...,piwo z rana to nie jest dobry pomysł...

Napiszę tylko tyle,że w czasie wczorajszego wypadu zostałem zaproszony przez Janusza na kawę,a przy okazji pomacać jego nową szosę:)
Podstępem zostałem podjęty przez Iwonę obiadem i innymi pysznościami:)Pogadaliśmy,pośmialiśmy się,było nawet trochę obnażania...;)Dziękuję Iwonko,obiad był pyszny!:)))
No i to w zasadzie byłoby na tyle...

Ach!-zapomniałbym...Janusz,chciałbym Cię serdecznie przeprosić że na Twoich oczach tak serdecznie i wylewnie pożegnałem się z Twoją Iwonką...;)

Obiecuję że zrobiłem to ostatni raz w Twojej obecności...;)

Następnym razem przyjadę pooglądać Twoją nową szosę,gdy nie będzie Ciebie w domu...



Na początek zerwany łańcuch,dałem radę:)


Janusz507-okolice Imielina,to nie była przerwa na fotę,to była przerwa na siku,co on tak się gapi!!!?:))


Jak już się napatrzył,pojechał dalej...


W Imielinie pokazałem Januszowi mój ulubiony sklep rowerowy,przymarzł do szyby...


A to ja


A to nowa szosa Janusza,niczego sobie...
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
42.00 km 12.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:-8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Supermenka...

Piątek, 27 stycznia 2012 · dodano: 27.01.2012 | Komentarze 4

Okolice Jaworzna

Noo,chłodno trochę,prawie 10 stopni poniżej kreski...

Normalnie to bym się na rower nie wybrał,ale obiecałem pewnej nowopoznanej młodej bikerce, że będę jej towarzyszył przy pierwszej wycieczce po czterech miesiącach przerwy.
Ania to młoda obiecująca kolarka,której niestety zdarzył się wypadek,bardzo poważny i właśnie na rowerze:(
Umówiliśmy się dzień wcześniej,w nocy jednak tak ścisnął mróz,że miałem wątpliwości czy wyjazd dojdzie do skutku.
Dzwonię do Ani,a ona zdecydowanie chce jechać!-ona musi i już!:))
No to pojechaliśmy,zimno jak cholera,marzną mi ręce,marzną mi stopy,szpiki ciekną mi z nosa...
A ona...
Dawno tak szczęśliwego człowieka nie widziałem...,ciągle gada,śmieje się,cieszy,że wreszcie może robić to,co kocha najbardziej:))

Aniu,zrobiłaś na mnie wielkie wrażenie,jesteś twardą dziewczyną przed którą wielka kariera i nie mogę sobie odmówić małej złośliwości pod adresem jaworznickich bikerów,którzy zapadli w sen zimowy...

Jeszcze będziecie się wozić Ance na kole...

Brawo Aniu!-jesteś prawdziwą Supermenką:)))



Ania,ściągnęła nawet kask do fotki...kobiety


Nie ma się z czego cieszyć,zimno jak na Syberii:(


A tu się wyglebiła,a mówiłem że za zimno,za ślisko...


A tu mi odjechała jak Lans...
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
30.00 km 20.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Libiąż...

Czwartek, 26 stycznia 2012 · dodano: 26.01.2012 | Komentarze 4

...Chełmek-Jaworzno

K...a,nie mam na czym dzisiaj pojeździć pomyślałem rano,mój Giant w naprawie,a mnie się chce terenu...
Wyciągnąłem starego górala,którym kiedyś woziłem dzieci w foteliku,trzy lata stał bez ruchu,dopompowałem koła i...pojechałem:))

Rowerek ma nawet nóżkę;)
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
101.00 km 0.00 km teren
03:28 h 29.13 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Wtorek, 24 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 12

Jaworzno-Porąbka-Jaworzno

...nigdy bym nie przypuszczał że powiem to słowo;)


Most w Porąbce,a jak już przejeżdżałem przez Kobiernice,wpadłem z wizytą do Kajmana:)
Pozdrawiam panie Piotrze:))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
82.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Tychy

Poniedziałek, 23 stycznia 2012 · dodano: 23.01.2012 | Komentarze 8

Jaworzno-Tychy-Oświęcim-Jaworzno

Wreszcie nie pada deszcz,nawet wyjrzało słońce:)

Noo...,wczoraj nieźle dowaliłem do pieca,wieczorem sam zjadłem całą piccę...rodzinną,popijając to niezliczoną ilością piwa...

Niestety mój metabolizm już nie jest tak sprawny jak kiedyś,dlatego trzeba organizmowi pomóc w spaleniu zbędnych kalorii.Rano tylko kawa,i na rower do Tychów, z zapasem energii z poprzedniego dnia:))


Jeżdżę produktem samochodopodobnym z tej firmy;)


Browar Książęcy w Tychach,gdyby nie ja,mieliby obroty o połowę mniejsze...;)


W Tychach coś mi zaczęło zgrzytać,myślałem że to mocno już zużyty napęd.Okazało się że padł wkład suportowy,przed Jaworznem rozsypał się na dobre.Ostatnie dwa kilometry pokonałem już na nogach:)
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Mokro:(

Niedziela, 22 stycznia 2012 · dodano: 22.01.2012 | Komentarze 0

Bardzo mi się chciało,ale zaczął padać deszcz,dałem sobie spokój...

Fotka archiwalna,dzisiaj nie musiałem myć rowerka;)
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
31.00 km 15.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Chrzanów

Czwartek, 19 stycznia 2012 · dodano: 19.01.2012 | Komentarze 0

Odłożona sprawa do załatwienia.

Hasło nie działa,temperatura rośnie,lekko pada deszcz...


...w lesie jednak całkiem przyjemnie:)
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
61.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Hasło...

Środa, 18 stycznia 2012 · dodano: 18.01.2012 | Komentarze 2

Jaworzno-Katowice-Jaworzno

A było TAK PIĘKNIE!:)-wczoraj spadł śnieg,był lekki mróz:)
To było wczoraj...
Dzisiaj temp. na plusie i pada deszcz,a teraz wyszło słońce,ręce opadają...;(

Ja nie wiem co trzeba zrobić żeby ta pogoda znormalniała,odprawić jakieś gusła,wypowiedzieć zaklęcie,odtańczyć rytualny taniec,a może potrzebne jest hasło...?

Taaa...hasło,ale to musi być coś mocnego,spróbuje wypowiedzieć to,którego użył Jerzy Stuhr w "Seksmisji";)

KURWA MAĆ!!!

...czekam...

...nic się nie wydarzyło,za oknem nadal to samo...:(

Może to hasło z opóżnionym zapłonem,poczekam do jutra...


Pod wzgórzem Wandy


Na szczycie wzgórza Wandy,przedsiębiorstwo wodociągowe,zbiorniki wody,wieża...widoków brak,nic ciekawego.
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
4.00 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:21.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Walka z żywiołem...

Wtorek, 17 stycznia 2012 · dodano: 17.01.2012 | Komentarze 6

Śnieg...duuużo śniegu napadało!:))

Kolejna sprawa do załatwienia,tym razem w Chrzanowie.

Nic z tego...,przejechałem jeden km w terenie i jeden po szosie.W lesie za dużo kopnego śniegu,a na ulicy śnieżna breja,wracam do domu nie mam czasu na taką zabawę,na 14 00 do pracy...


Gdybym miał dzisiaj wolne,miałbym dużo zabawy:)


Mam trochę wolnego czasu,zmieniam ekwipunek i biorę się za odśnieżanie...


...najpierw koło domu...


...potem droga...


Zrobione!;),teraz do pracy...
Kategoria góral