funio

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 143877.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Forum Jaworznickie

Znajomi

wszyscy znajomi(59)

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2014

Dystans całkowity:	796.00 km (w terenie 50.00 km; 6.28%)
Czas w ruchu:	12:15
Średnia prędkość:	25.88 km/h
Maksymalna prędkość:	79.00 km/h
Liczba aktywności:	9
Średnio na aktywność:	88.44 km i 6h 07m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

0.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.: km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

10km

Niedziela, 30 listopada 2014 · dodano: 30.11.2014 | Komentarze 0

Kategoria buty

Dane wyjazdu:

49.00 km 10.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Jaworzno iiii...Imielin:)

Poniedziałek, 24 listopada 2014 · dodano: 30.11.2014 | Komentarze 6

Drobnica z całego tygodnia,w tym jeden grubszy wyjazd (30km LOL!) do Imielina po oponki do nowego rowerka:)

Szesnastoletni złomek zakupiony za 100zł,od drugiego właściciela.Pierwszy trzymał go na balkonie,od czasu do wyjeżdżając do sklepu po przysłowiowe "bułki".Drugi właściciel sporadycznie do pracy,a tymczasem serwis w moim wykonaniu...Tak więc rowerek w stanie niemal idealnym.Wcisnąłem kolesiowi że ten luz w suporcie to koszt ok 150 zł,ale i tak wynegocjował 50 zł więcej hehe
Przymiar do łańcucha wykazał minimalne zużycie.Gdzie było trzeba wyregulowałem,nasmarowałem,wycentrowałem.Nowe oponki szosowe dodałem,siodło które gdzieś mi sie tam poniewierało po kątach zamontowałem i można śmigać.Na zimę jak znalazł,nie ma to tamto!:)

Szacun!:))

Kategoria góral

Dane wyjazdu:

73.00 km 10.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Dąbrowa Górnicza...:)

Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 3

Pierwszy raz jestem nad zalewami POGORIA.Sam nie wiem dlaczego takie fajne sympatyczne miejsce uszło mojej uwadze tak o rzut beretem od Jaworzna.Wpadnę tu znowu w sezonie letnim licząc na jeszcze "lepsiejsze" widoki...;)

Kategoria góral

Dane wyjazdu:

36.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Jaworzno...:)

Sobota, 22 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 0

To tu,to tam...sprawy do załatwienia.Drobnica z całego tygodnia:)

Kategoria góral

Dane wyjazdu:

0.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.: km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

10km

Piątek, 21 listopada 2014 · dodano: 21.11.2014 | Komentarze 0

Kategoria buty

Dane wyjazdu:

0.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

15km

Poniedziałek, 17 listopada 2014 · dodano: 18.11.2014 | Komentarze 0

Bieganie:)

Kategoria buty

Dane wyjazdu:

60.00 km 5.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Jaworzno...:)

Niedziela, 16 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 2

Drobnica z całego tygodnia w sprawach mniej lub bardziej ważnych...

Kategoria góral

Dane wyjazdu:

179.00 km 0.00 km teren

06:55 h 25.88 km/h:

Maks. pr.:72.00 km/h

Temperatura:15.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Merida

Magurka i inne zmarszczki...;)

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 14.11.2014 | Komentarze 6

Jaworzno-Chrzanów-Zator-Andrychów-KOCIERZ-Żywiec-MAGURKA-Bielsko Biała-PRZEGIBEK-Kobiernice-Oświęcim-Jaworzno

W patriotycznym uniesieniu dnia 11listopada,wymyśliłem sobie aby z Januszem i Radosławem zaatakować Magurkę koło Żywca.Ponoć w rankingu zgonów rowerowych,piąty podjazd w kraju hehe
Sprawnie docieramy do Andrychowa,gdzie dołącza do nas Kuba i jego dwaj ziomki z BB Riders.Na przełęczy Kocierskiej tubylcy jadą w swoją stronę,nie chcąc się wyraźnie integrować opowiadając sprośne żarty,a Kuba umawia się z kolejnym "alienem" na bezsensowne babranie się w błocie po okolicznych szlakach:)

Pomykamy dalej sami w naszym własnym chamskim towarzystwie w stronę Żywca,gdzie z zapory na jeziorze Żywieckim właściwie zaczyna się podjazd na Magurkę.Po drodze tylko jeden krótki zjazd.Na samą górę wjeżdżam tylko ja i Radek.Janusz nie decyduje się aby nie narażać GOPR-u na koszta,no i coś tam bredził o skurczach...:)
Na górze kupa ludzi i pizgało jak cholera.Nie nasze klimaty,szybki zjazd i dalej na Bielsko Białą.Jeszcze na deser wjazd na Przegibek(tu znowu Radek coś bredził o miętkich nogach hehe) i dalej sprawnie przemieszczamy się do Jaworzna z prędkością 35-40kmgodz.Wspominałem że tego dnia pizgało hehe

Ostatnie kaemy już po ciemku.Koledzy pochwalili się możliwościami swoich świeczek(no wreszcie czymś mi tego dnia zaimponowali),na koniec po browarze ,uściski całusy,seks,tfu!,tego nie było... Pozdro i do następnego!:)

http://www.genetyk.com/podjazdy/szosa_trudnosc.html

Kategoria szosa

Dane wyjazdu:

163.00 km 15.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Jesienny LESKOWIEC,czyli...

Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 10.11.2014 | Komentarze 8

...chuj,dupa (błoto) i kamieni kupa!:))-rzekłby polityk Sienkiewicz ...(to ten od ośmiorniczek,policzków wołowych i wina za nie mniej niż 100zł butelka hehe)

To miał być spokojny wypad w okolice Andrychowa (ASFALTEM!),a przy okazji obejrzeć nowy rower Kuby:)Osobnik ten dogadał się jeszcze z drugim Kubą na wypad w teren i mnie proponując Leskowiec.Zgodziłem się nie wiedząc co czynię...

Dokonali na mnie publicznego linczu i samosądu.Fizycznie,psychicznie i mentalnie zostałem zmaltretowany.Upokorzony i ośmieszony...Jeszcze nigdy w życiu nie prowadziłem tyle rowera,chwilami nawet sprowadzałem:( W dosadny sposób pokazali mi gdzie jest moje miejsce jeśli idzie o terenowe rowerowanie po górach:(

I na nic moje tłumaczenia że mój rower waży 16kg,opony budżetowe po 20zł,brak SPD-ków,60km w nogach...
Nie mieli litości...
A to wszystko chyba przez to że nazwałem ich LESZCZAMI,do jazdy z którymi nie używam kasku...

Na koniec postawili mi piwo i dali oświetlenie abym bezpiecznie dotarł do domu...

Wyrzuty sumienia...?

Pozdro i do następnego!

Kategoria góral

Dane wyjazdu:

40.00 km 5.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Jaworzno...:)

Sobota, 8 listopada 2014 · dodano: 09.11.2014 | Komentarze 3

Drobnica z całego tygodnia,to tu tam w różnych sprawach. Cienizna:)

Blisko coraz bliżej...Wybory tuż,tuż.Całe miasto oklejone wizerunkami kandydatów na czteroletnie nicnierobienie za niezłe pieniądze:/

Nic bym nie wspomniał na ten temat,gdyby w ręce moje nie wpadła gazeta propagandowa jednej z wiodących partii...I co ja pacze?,co ja pacze?!!!.Fota kandydata do rady miejskiej...kolega z zawodówki (od razu zaznaczam że nie zakończyłem edukacji na tym etapie hehe) W klasowym rankingu ocen i przyswajania wiedzy był na samym końcu...mówiąc bardziej dosadnie był DEKLEM,MATOŁEM!!!,kolesiem o bardzo małym rozumku... A co napisali pod fotką?-aktywny członek jakiejś tam spółdzielni mieszkaniowej.No to może liczyć na mój głos,tak po znajomości...

... i w tym klimacie demot...

Obiecuję że następny wpis z niedzielnego rowerowania będzie równie dołujący!:)))
(a nawet bardziej) ;)

Kategoria góral