Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 139102.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Forum Jaworznickie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy funio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
179.00 km 0.00 km teren
06:55 h 25.88 km/h:
Maks. pr.:72.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida

Magurka i inne zmarszczki...;)

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 14.11.2014 | Komentarze 6

Jaworzno-Chrzanów-Zator-Andrychów-KOCIERZ-Żywiec-MAGURKA-Bielsko Biała-PRZEGIBEK-Kobiernice-Oświęcim-Jaworzno

W patriotycznym uniesieniu dnia 11listopada,wymyśliłem sobie aby z Januszem i Radosławem zaatakować Magurkę koło Żywca.Ponoć w rankingu zgonów rowerowych,piąty podjazd w kraju hehe
Sprawnie docieramy do Andrychowa,gdzie dołącza do nas Kuba i jego dwaj ziomki z BB Riders.Na przełęczy Kocierskiej tubylcy jadą w swoją stronę,nie chcąc się wyraźnie integrować opowiadając sprośne żarty,a Kuba umawia się z kolejnym "alienem" na bezsensowne babranie się w błocie po okolicznych szlakach:)

Pomykamy dalej sami w naszym własnym chamskim towarzystwie w stronę Żywca,gdzie z zapory na jeziorze Żywieckim właściwie zaczyna się podjazd na Magurkę.Po drodze tylko jeden krótki zjazd.Na samą górę wjeżdżam tylko ja i Radek.Janusz nie decyduje się aby nie narażać GOPR-u na koszta,no i coś tam bredził o skurczach...:)
Na górze kupa ludzi i pizgało jak cholera.Nie nasze klimaty,szybki zjazd i dalej na Bielsko Białą.Jeszcze na deser wjazd na  Przegibek(tu znowu Radek coś bredził o miętkich nogach hehe) i dalej sprawnie przemieszczamy się do Jaworzna z prędkością 35-40kmgodz.Wspominałem że tego dnia pizgało hehe

Ostatnie kaemy już po ciemku.Koledzy pochwalili się możliwościami swoich świeczek(no wreszcie czymś mi tego dnia zaimponowali),na koniec po browarze ,uściski całusy,seks,tfu!,tego nie było...  Pozdro i do następnego!:)











http://www.genetyk.com/podjazdy/szosa_trudnosc.html



Kategoria szosa



Komentarze
gustav
| 09:36 sobota, 15 listopada 2014 | linkuj sztyjc te hopki, sztyjc te wice, pogoda bombon.. zowiszcza :>
funio
| 22:39 piątek, 14 listopada 2014 | linkuj Oczywista prowokacja w komentarzu Radosława...

No wiesz drogi Radku,młody jesteś ,brak doświadczenia jeśli idzie o samochody i kobiety...Wiem że jesteś szczęśliwym posiadaczem wypasionej fury(nie kobiety) z silnikiem V6 (to nie rozmiar stanika jak wiesz).Musisz wiedzieć,a mówi Ci to starszy nieco bardziej doświadczony kolega,nie liczy się rozmiar,ale jakość i technika!:)))
Lama
| 17:10 piątek, 14 listopada 2014 | linkuj W połowie Przegibka wyngla w mułach brakło, no ale co zrobisz, nic nie zrobisz
Tak to jest jak sie jeździ z takim narwańcem
A co do chamskiego towarzystwa, to pamiętaj Tomek... życie jest za krótkie, żeby jeździć Punto 1.2 :):)
k4r3l
| 17:04 piątek, 14 listopada 2014 | linkuj LOL, ale killera sobie jębnęliście - trzy niewąskie podjazdy, fiu, fiu :D Teraz pewnie miesiąc dochodzenia do siebie :DDDDD
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]