Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 139777.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Forum Jaworznickie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy funio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
122.00 km 0.00 km teren
04:16 h 28.59 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 8

Jaworzno-Krzeszowice-Kraków-Balice-Grojec-Chrzanów-Jaworzno

No dobrze,już nie będę przeklinał...

Jedak muszę sobie ulżyć...Kurwa!,ale dzisiaj wiało!!!Tyle dobrze że wbrew prognozom nie padał deszcz.Nawet słonecznie było,no ale ten wiatr,a właściwie wiatrzysko,wicher,huragan...:(
Jazda do Krakowa to prawdziwa bajka,z wiatrem 40,50km/godz,ale powrót to już jakiś koszmar,ciężko było dociągnąć do 30km/godz,motało mną na wszystkie strony,chwilami boczny wiatr próbował wyrwać kierownicę z rąk,a to już nie są żarty:(
Oczywiście można było spokojnie sobie kręcić,nie walcząc o przyzwoitą średnią,ale nie tym razem.Cały czas musiałem ostro napierać,bo inaczej po prostu stanąłbym w miejscu,takie jaja z tym wiatrem.A ja jeszcze w drodze powrotnej ,dołożyłem sobie niezłe górki w okolicach Krzeszowic...
Chyba zacznę rozważać jazdę tylko z wiatrem,planując powrót pociągiem albo autobusem...:))


Wawel...,a co tam jakiś stary zamek,moja kochanka Merida na pierwszym planie!:))


Krakowskie obwarzanki po 1,50...
Znowu zapomniałem dzisiaj zjeść śniadanie:))
Kategoria szosa



Komentarze
funio
| 06:27 wtorek, 3 kwietnia 2012 | linkuj Nie no,tego co tam mam to pies by nie wypił:))
A z chrześniakami to same kłopoty,ciągle i przy każdej okazji domagają się prezentów,albo koperty,ewentualnie zegarka...;)
Ale myślę że wielka torba suchej karmy wystarczy,na nową budę mnie nie stać...:)))
anwi
| 05:53 wtorek, 3 kwietnia 2012 | linkuj Witaj Ojcze Chrzestny.
Zauważyłam, że Twoja Meridka ma dwa piękne bidony, a w nich mleko, jak się domyślam?
czecho
| 22:21 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj Kiedyś miałem kłótnie o obwarzanki, bo jeden taki twierdził, że to się nazywa precelki. Chyba nigdy w Krakowie nie był :) Wiatr to ostatnio daje popalić.
niradhara
| 18:49 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj Nie kombinuj! Żadne tam tylko z wiatrem! Masz byś dla chrześniaka przykładem wytrwałości! ;-)
vanhelsing
| 18:19 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj Trzeba było sobie kupić zapiekankę na Kazimierzu- nie ma lepszych na świecie !
Janusz507
| 17:07 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj Jazda tylko z wiatrem,za dobrze by było :)
k4r3l
| 15:49 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj Za lekki rower masz :)) Aha, no i abstrahując od wątku wiatru - gratuluje nowego chrześniaka, hihihi :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alawe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]