Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 139777.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Forum Jaworznickie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy funio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:2162.00 km (w terenie 290.00 km; 13.41%)
Czas w ruchu:26:37
Średnia prędkość:29.34 km/h
Maksymalna prędkość:69.00 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:94.00 km i 6h 39m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
237.00 km 0.00 km teren
08:06 h 29.26 km/h:
Maks. pr.:69.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

I love it!

Środa, 5 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 13

Jaworzno-Oświęcim-Andrychów-przełęcz Kocierska718mn.p.m-Stryszawa-Zawoja-przełęcz Krowiarki 1012mn.p.m-Maków Podhalański-Wadowice-Chrzanów-Jaworzno

Maksymalnie wykorzystuję wolny dzień,ładną pogodę i...Meridę,bo to jej trzeci i ostatni dosyć słaby sezon.
Na następny sezon sprawię sobie "lepsiejszą" maszynę:))

Plan na dzisiaj to wypad na Jurę Krakowsko-Częstochowską,jednak ja kocham góry,przyciągają mnie jak magnes,dlatego zmiana planów i pojechałem przywitać się z Babią Górą:)

Góry mobilizują i wymagają,ale też nagradzają wysiłek pięknymi widokami,fajnymi v max-ami,i epickimi zjazdami:)
(zjazd z Krowiarek jest chyba najdłuższy w Polsce)

Powrót do domu to walka z przeciwnym wiatrem,ale nawet to nie zepsuło dobrej zabawy,szkoda że zabrakło czasu bo dokręciłbym do trzech setek:)
Ależ mi się dzisiaj dobrze jechało!

I LOVE IT!!!













Babia Góra:)
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
209.00 km 0.00 km teren
06:42 h 31.19 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Odgrzewane kopytka...

Niedziela, 2 października 2011 · dodano: 02.10.2011 | Komentarze 9

...przyrządziłem sobie wczoraj na kolację,dodałem też ziemniaki z kefirem i rano poczułem...MOC:))

Jaworzno-Krzeszowice-Kraków-Wieliczka-Niepołomice-Kraków-Ojców-Olkusz-Jaworzno

MOC trzeba odpowiednio wykorzystać,jadę do Niepołomic bo tam nie wiedzieć czemu jeszcze nigdy nie byłem,mimo dwudziestopięcioletniej aktywnej jazdy na szosie.
Bardzo ładna mieścina,no i puszcza Niepołomicka którą warto zwiedzić,ale na góralu albo pieszo:)
MOC nadal jest ze mną,węglowodany z wczorajszej kolacji nadal działają.
Średnia 33km/godz świetnie się prezentuje na liczniku:)
Mimo podeszłego wieku;)i permanentnego braku czasu na rower, to świetny wynik.:)
Ale to pewnie przez te...kopytka;)
Wracam do Krakowa,a potem na Olkusz po drodze zahaczając o Ojców,gdzie MOC się skończyła...:(
Jazda do Jaworzna to już tylko walka o utrzymanie przyzwoitej średniej,sam siebie nie poznawałem,ta średnia pow.30km/godz mobilizuje jak cholera:)
Po drodze wypatrywałem różnych barów,knajp,restauracji,ale nigdzie nie było...
kopytek:D:D













Pies bardzo się cieszył gdy wróciłem,bardziej niż zwykle,może chciał coś zjeść...?:D:D
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
16.00 km 8.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Sobotnie popołudnie...

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 01.10.2011 | Komentarze 1

...z Michałem i Piotrem.
Dziećkowice i Tarka.
Kategoria z synami