Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 139397.70 kilometrów w tym 10892.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Forum Jaworznickie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy funio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:896.00 km (w terenie 152.00 km; 16.96%)
Czas w ruchu:19:34
Średnia prędkość:30.10 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:64.00 km i 3h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.00 km 15.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Sztyca.

Środa, 7 września 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 5

Cofnij się do poprzedniego wpisu,to zrozumiesz czemu "sztyca"")

Dzisiaj do pracy na noc,więc jadę na góralu kupić nową rurę pod siodło.
Jadę do Sosnowca, bo tam są fajne sklepy rowerowe,ale najpierw wpadłem do jednego z trzech sklepów w Jaworznie i znalazłem to co chciałem:)
Dalej już nie jechałem,pokręciłem się po Jaworznie i do domu przespać się przed nocną zmianą:)

Nową rurę opiszę tak jak jak LIDL opisuje swoje towary...:)
-czarna
-okrągła
-lekka
-regulacja
-dwie śrubki z gwintem
-wysokojakościowe aluminium
-droga:)
-papier i opaski gratis

A tak na marginesie...
Sprzedam sztycę używaną,czarna,31,6.długośc 25 cm,lekkie ślady użytkowania.
Cena -czteropak piwa:)))Cana nie podlega negocjacji:))


Dane wyjazdu:
104.00 km 0.00 km teren
03:50 h 27.13 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Ale tandeta!:))

Wtorek, 6 września 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 14

Dzisiaj duży ruch na drogach,więc wybrałem się do Krakowa bocznymi drogami przez Alwernię i Balice.W sumie nic ciekawego,mógłbym ponarzekać na koszmarną ilość samochodów w Krakowie,jednak coś się stało...





...w drodze powrotnej koło lotniska,nagle trach!,i straciłem siodło ze sztycą.Takie jaja!:))Mógłbym wrócić do Krakowa i pewnie coś bym znalazł w jakimś sklepie rowerowym,ale bliżej miałem do Krzeszowic,skąd do Jaworzna pojechałem pociągiem.Jeszcze przed Krzeszowicami wpadłem w dziurę i...kicha!:(To akurat nie problem bo mam zapasową dętkę,...zapasową ramę,zapasowe koła,zapasowe buty,ale o zapasowej sztycy zapomniałem!;)
W sumie mógłbym jechać do domu z tak nisko ustawionym siodłem,ale moje kolana by tego nie wytrzymały,a jazda na stojąco 50 km-nie dziękuję.





Wyglądam jak pokraka!:)Nie da się jechać,gdy dupa niżej kierownicy:)



Znalazłem rurę...

Może będzie posować!:))
Napiję się niepasteryzowanego,zawsze to robię gdy łamie mi się sztyca;)
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
61.00 km 40.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Stres,zmęczenie...

Poniedziałek, 5 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 4

...rower daje ukojenie:)

Wreszcie dwa dni wolnego po ciężkim tygodniu w pracy.Dzisiaj na rozgrzewkę wybrałem się terenem do Wygiełzowa,no i oczywiście odwiedziłem ruiny średniowiecznego zamku "Lipowiec".
Pogoda dopisała,mam nadzieję że jutro nie będzie lało,bo pasuje coś pokręcić na szosie...













Miałem fajne fotki z zamku,ale nie dałem rady wkleić.
Zamek i okolice wraz z skansenem w Wygiełzowie warto odwiedzić-polecam:)
Kategoria góral


Dane wyjazdu:
40.00 km 10.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Permanentny brak...

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 4

...czasu na rower:(
W tym tygodniu praca od 14 i za cholerę nie mogę się zmobilizować na jazdę do południa gdy czas goni.Miałem fajny plan,żeby w środę wyskoczyć na szosę do Krakowa i z powrotem.Wyjazd zaplanowałem na 6 00,jednak zapomniałem że to 1 września,nowy rok szkolny,a ja jestem posiadaczem dwóch nieletnich synów...
No to sobie pojechałem-do szkoły:)
Dzisiaj po odwiezieniu chłopaków,wyskoczyłem na górala po Jaworznie,40 km to wszystko na co było mnie stać.
W sobotę i niedzielę też do pracy,ale w przyszłym tygodniu będzie lepiej,dużo lepiej...:)



"debilus głuptus"-zapomniał o szkole synów:)))
Kategoria góral