Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi funio z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 149367.70 kilometrów w tym 10972.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Forum Jaworznickie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy funio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:67178.70 km (w terenie 103.00 km; 0.15%)
Czas w ruchu:1585:47
Średnia prędkość:28.23 km/h
Maksymalna prędkość:130.00 km/h
Suma podjazdów:171172 m
Suma kalorii:107250 kcal
Liczba aktywności:473
Średnio na aktywność:142.03 km i 4h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
159.00 km 0.00 km teren
05:38 h 28.22 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Kielce...

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 4

Jaworzno-Olkusz-Wolbrom-Miechów-Pinczów-Chmielnik

Trochę wolnego mi się trafiło,no to śmignąłem w odwiedziny do brata pod Kielcami:)
Fajna traska z sielskimi widokami i wiejskimi zapachami...,tylko nieco dziurawa miejscami.
Wszystko fajnie,ładna pogoda,trochę górek,ale całą drogę miałem mocny przeciwny wiatr,umęczyłem się jak cholera...:(
Jutro powrót,mam nadzieję że wiatr nie zmieni kierunku...

Wjazd do Chmielnika,jeszcze 5km,i już jestem na wiosce...


Heh!-wybudował sobie chatę na wsi, i ma problem z głowy.
Nie zastanawia się gdzie spędzić wolne weekendy,urlop,czy też gdzie wysłać dzieci na wakacje...,a naprawdę ładnie tam:)
Z drugiej strony domek wygląda o wiele okazalej,aby miejscowych za bardzo nie drażnić...:)))
No i tak sobie czasami tu zajeżdżam na rowerku,czasami autem.No troche mogę,w końcu też co nieco mojej pracy tu włożyłem,takiej bardzo specjalistycznej...
-nosiłem pustaki,mieszałem zaprawę,ładowałem do betoniarki,rozwalałem starą chałupę,ciąłem drzewo,prostowałem gwoździe...
:)))))))))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
76.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Bukowina Tatrzańska...

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 3

Co?,intrygujący tytuł...,że niby zajechałem tam na rowerze?

Dupa!-nadal nie mam ani czasu,ani ochoty na rower:(

Ale od czego jest samochód...,jazda autem zawsze mnie relaksowała,więc wybrałem się do Bukowiny na przedostatni etap TdP.:)
A jak już tam byłem,to przejechałem sobie trasę TdP dla amatorów,no bo jednak zabrałem ze sobą rower...;)
O zawodowym rowerowaniu nie piszę,bo mam wyrobione zdanie...:(,ale imreza TdP dla amatorów całkiem sympatyczna,1200 uczestników mimo wysokiego wpisowego,fajna atmosfera,ciekawa trasa,znajomi...,ogólnie było git!:)))

Kurna!-nie wpisuję do danych czasu jazdy,bo mnie serce boli jak widzę jaka średnia mi wyszła;)
Więcej ten rower prowadziłem po Bukowinie,czasami krótkie dojazdy do sklepu,to tu,to tam...,i wyszło że jeżdżę z prędkością mojego siedmioletniego syna:)))

Ludziska całkiem fajnie się bawili,a tak naprawdę to większość liczyła na darmowe gadżety:)))


To czwarta,ostatnia pętla zawodowców.Pierwsza grupa naprawdę cisnęła,a cały peleton był już mocno rozerwany.Ale mocno mnie wkurwiło zachowanie ostatniej grupy,gdy jadąc między kibicami,jechali sobie jak po bułki do sklepu,z pogaduchami i śmiechem...:(
Za te pieniądze które zarabiają,powinni płuca wypluwać!,a tu kompletna zlewka.To tak jakbym ja w połowie pracy ,poszedł do domu...
Wpieniłem się tym bardziej,bo głównym sponsorem imprezy jest TAURON,czyli koncern w którym ja pracuję...
Już wiem gdzie marnują sie moje pieniądze...;(


Dekoracja zwycięzcy i innych kolarzy w różnych klasyfikacjach.
Fajne hostessy były...;)
Czy ktoś oglądał relacje w telewizji?,byłem tam,byłem!-w czerwonym kapeluszu!
Fuck!-setki osób było w czerwonych kapeluszach sponsora...;)
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
100.00 km 0.00 km teren
03:39 h 27.40 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Pszczyna...

Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 12.07.2012 | Komentarze 6

Jaworzno-Pszczyna -Jaworzno

Relaks...,pierwszy raz na szosie od pięciu dni:(
Dopadła mnie jakaś makabryczna niechęć do rowerowania,może to depresja,może powodem jest praca na nocną zmianę,może kupa innych problemów,takich codziennych...
Na pierwszym i setnym kilometrze,byłem tak samo zniechęcony do rowerowania,Mam nadzieję że taki stan szybko sie zmieni,bo inaczej będę musiał zadać sobie kultowe już pytanie...
"Jak żyć panie premierze,jak żyć!?"


Jezioro Goczałkowickie.
Trochę lansu na zaporze nie zaszkodzi,tym bardziej że mam na sobie nową koszulkę otrzymaną w prezencie;)
Prawda że ładna?:)))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
132.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Pętla Beskidzka...

Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 3

Kolejna impreza z cyklu Road Maraton "Dobre Sklepy Rowerowe"
&feature=plcp"/>
Wystartowałem na dłuższym dystansie 132km:)
Opis linka

Tutaj reszta wyników z krótszego dst:)
Opis linka

A tu można sobie poczytać o całej imprezie bo pisać mi się nie chce,foty innym razem:)
Opis linka



więcej fotek:)
Opis linka
Opis linka
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
87.00 km 0.00 km teren
02:46 h 31.45 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 8

Jaworzno-Olkusz-Krzeszowice-Jaworzno

...,ostatni przed sobotnią Pętlą Beskidzką:)
Tradycyjnie mam nadzieję,że nie będę ostatni,a ma być gorąco...


Po drodze jeszcze w Jaworznie,spotkałem Władzia,kolegę z pracy:)
Właśnie wybierał się na borówki do Cieżkowickich lasów i proszę się nie sugerować wyglądem Władka,to naprawdę spoko gość!:)))


W Trzebini spotykam jeszcze dwie znajome bikerki z Jaworzna,ponoć wracają z Krakowa.Ciekawe co tam robiły całą noc...?;)
Aniuta wymiata w tym miesiącu,jak na razie na czele Top 10 bike stats:))


Zapomniałem że moim obowiązkiem,jest codziennie rano dostarczyć świeże pieczywo do domu...
Pewnie nieco głupio wyglądałem,jadąc na szosie z bułkami na kierownicy...:)))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
02:00 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 1

Jaworzno-Bukowno-Trzebinia-Jaworzno

Standardowa traska,gdy mało czasu.No ale tak to jest gdy po pracy siedzi się przed komputerem do drugiej w nocy,popijajac płyny powszechnie znane jako chłodzące...;)
No trochę zaspałem...
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
150.00 km 0.00 km teren
06:08 h 24.46 km/h:
Maks. pr.:68.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Żar...

Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 02.07.2012 | Komentarze 5

Jaworzno-Miedzybrodzie Bialskie-Żar 761m-Jaworzno

Rekreacyjny wypad z Aniutą.Standardowa traska po płaskim z wjazdem na Żar na deser:)
Pierwszy raz jadę z Anką na szosach i wnioski są takie,że musi się jeszcze wiele nauczyć,jeśli chodzi o szosowe rowerowanie...
-respektowania przepisów ruchu drogowego,zwłaszcza zasady"ustąp pierwszeństwa przejazdu"
-umiejętności rozkładania sił na na dłuższych wycieczkach
-odpowiedniego odżywiania i nawadniania,zwłaszcza przy tak wysokich temperaturach
-techniki szybkiego zjazdu
-odpowiedniego doboru przełożeń!!!
Wszystkiego można się nauczyć,wystarczy słuchać bardziej doświadczonych bikerów:),ale za złamanie zasady"ustąp pierwszeństwa przejazdu",dostała ostrą zjebkę w mocnych słowach,nawet trochę się zdziwiła,że mogę być taki nieprzyjemny:(Na jakiś czas nawet "strzeliła focha",ale za to jechała już jak należy,pytając się tylko czy jestem zły...:)
Zacznij mnie w końcu słuchać,bo inaczej zakończy się nasze wspólne rowerowanie...

He,he...,hej Anka!,obiecałem że nie "zjadę"Ciebie za mocno na blogu,tak może być...?:)))


Piękny widok,mowa o mojej Meridzie...:)


Uśmiechnij się,ja wiem ze w tym momencie dostałaś drugi "opierdol",za niepoważne potraktowanie podjazdu na Żar...;)


Ławeczka...,może kocyk byłby bardziej odpowiedni:)))


Prosiłem abyś się naddto nie rozpędzała,widziałem pewną niebezpieczną sytuację...


Anka!,zrób mi fotę,w końcu to mój blog!:)))


W tle góra Żar,ale to już chyba oklepany widok...


Na zaporze w Porąbce...


...z drugiej strony:)


Kolejna uwaga z mojej strony,rób zdjęcia z tego miejsca,gdzie ja Ci wskażę!,znowu mnie nie słuchasz...


Jedziemy,jedziemy!,nie zmam zamiaru wrócić o 21,jest mecz "koko koko",mam spotkanie i może nas dopaść burza...
Powrót o 20 30,zaczęło padać 10 minut póżniej,a mecz obejrzałem tylko w drugiej części...
VIVA ESPANIA!!!...koko koko Euro spoko,piłka leci hen wysoko...la,la,la...;)))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
123.00 km 0.00 km teren
04:42 h 26.17 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

RELAKS...

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 6

Jaworzno-Bielsko Biała-Przegibek 663m-Kobiernice-Jaworzno

Dzięki Jasiek (Janusz507) za telefon z propozycją wspólnego wypadu.Po nocnej zmianie i kilku godzinach snu,ciężko byłoby się zmotywować do jakiejkolwiek jazdy,a tak ten dzień mogę zaliczyć do naprawdę udanych:)
Dzięki:)

Kierunek Bielsko Biała:)


Fotka samojebka:)


Podjazd na Przegibek 663m:)


Janusz ciśnie:)


Kolejna fotka samojebka:)


Kudłaty:))


Przegibek 663m,Janusz pije i pije...


...chyba za dużo wypił;)


Jeden z najczęściej fotografowanych widoków w okolicy,w tle góra Żar:)

A na koniec wizyta w Kobiernicach,u mojego chrześniaka i imiennika...

Ja się nie boję...


...no bo i czego,czy tak wygląda groźny pies?;)
Pozdrawiam Elu,dbaj o Funia!:)))
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
140.00 km 0.00 km teren
04:56 h 28.38 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 5

Jaworzno-Olkusz-Kraków-Jaworzno
...,popierdółka nie trening,z taką średnią to można jeździć,ale po bułki do sklepu...
Mówiąc wprost,dzisiaj opierdalałem się na rowerze,ale za to jaki świeży wróciłem do domu!:))

Śniadanie;)
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
86.00 km 0.00 km teren
02:44 h 31.46 km/h:
Maks. pr.:66.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening...

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 3

Jaworzno-Pszczyna-Bieruń-Jaworzno

Przyjemnie,po kilku dniach upałów,wreszcie"normalna"temperatura do jazdy na rowerze:)
Płasko,v-max za TIR-em:)

Jadę na starej szosie,nie ma wyjścia.Na maratonie w Radlinie pękła mi szprycha w tylnym kole,a takich w zwykłym sklepie rowerowym nie dostanę.Ale już zostało zamówione kilka sztuk na zapas,dziekuję "wpływowej" osobie za pomoc...;)


A to tak przy okazji...,przyszedł mi smak na placki ziemniaczane!:)))
Kategoria szosa